Od początku roku Nikoś wraca ze szkoły razem z Michałem. My jako mamy stwierdziłyśmy, że to najwyższa pora, aby chłopcy byli samodzielni w tym względzie. Wszystko było fajnie do dziś (28.10.2015r.). Kiedy wracali ze szkoły, w okolicach ulicy Ruczajowej, tak jak zaczyna się osiedle, a kończy las zaczepił ich jakiś mężczyzna. Zapytał czy nie chcą piłki. Na szczęście chłopcy zareagowali bardzo mądrze, powiedzieli nie i poszli dalej. Facet wsiadł do auta, które było zaparkowane na parkingu przy lesie i odjechał. Chłopcy zaczęli wtedy uciekać bo się po prostu wystraszyli. Ten mężczyzna wsiadł do granatowego samochodu i Nikoś zwrócił uwagę, że miał złoty ząb. Powiadomiłam o wszystkim szkołę, policję oraz KTBS. Nasze osiedle jest monitorowane więc może coś udało się zarejestrować, policja obiecała więcej patroli.
Drodzy Rodzice porozmawiajcie z dziećmi i uczulcie na taki rodzaj niebezpieczeństwa.
